Środowa pikieta w Lublinie
Ogólnopolski Strajk Kobiet ma być wyrazem sprzeciwu wobec prób zaostrzenia w Polsce przepisów aborcyjnych.
Skierowany do dalszych prac sejmowych projekt zmian zakłada wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji (obecnie jest dopuszczalna w trzech przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, gdy badania wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub gdy ciąża jest efektem czynu zabronionego np. gwałtu). Nowy projekt ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ci, którzy nie zgadzają się, by przepisy weszły w życie – protestują.
Strajk Kobiet w woj. lubelskim
Strajk Kobiet to nie tylko nieobecność w pracy. W poniedziałek mają się też odbyć pikiety i marsze. W Białej Podlaskiej protest odbędzie się na Placu Wolności i ma trwać od godziny 10 do 18. Organizatorzy protestu zachęcają, by na ten czas wziąć koszyki z przekąskami i ciepłym piciem. W Chełmie protest potrwa od godz. 11 do 14. Udział w tym wydarzeniu zapowiedziało ponad 80 osób. W Biłgoraju uczestniczki protestu mają się spotkać w południe w Parku Solidarności. Natomiast w Lublinie kobiety będą pikietować od godz. 15.30 do 18 na placu Lecha Kaczyńskiego.
Nieobecność w pracy będzie usprawiedliwiona?
Poniedziałkowy protest wiąże się z nieobecnością uczestniczek w pracy. Czy ta nieobecność będzie usprawiedliwiona? Pracodawcy nie zajmują oficjalnego stanowiska w sprawie ale mówią, że osoby, które tego chcą, mogą wziąć wolne na zasadach zgodnych z prawem.
- Poglądy pracowników urzędu są ich prywatną sprawą podobnie jak czas, w którym zamierzają skorzystać z przysługującego urlopu. Każdy pracownik sam wybiera termin i sposób wykorzystania czasu wolnego z tytułu urlopu wypoczynkowego – mówi Roland Kurczewicz, pełnomocnik prezydent Chełma.
Oficjalnych stanowisk nie zajmują też lubelskie uczelnie. Ich władze także podkreślają, że poglądy pracowników to ich prywatna sprawa. - Każda z pań musi sama podjąć decyzję o tym, czy przyjdzie do pracy, czy nie. Żadnych ustaleń odgórnych na uczelni nie ma - tłumaczy Iwona Czajkowska - Deneka, rzecznik prasowy Politechniki Lubelskiej.
Jak mówi nam jedna z pracownic sklepu Leclerc w Lublinie osoby, które mają już zaplanowane wolne z pewnością wybiorą się na strajk. - Są to przeważnie osoby młode, ale nie tylko. Niektóre panie chcą zadbać o przyszłość swoich córek - stwierdza anonimowo pracownica sklepu.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?