MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

„Oberwanie chmury” nad Zamościem. Woda wdarła się m.in. do piwnic

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Aleksandra Szymczak
Aleksandra Szymczak
Rafał Zwolak/Facebook
Potężna burza w Zamościu zaczęła się przed godziną 18. Niebo zasnuło się ciemnymi chmurami i pojawiła się „ściana deszczu”. Na miejscowym Starym Mieście zaczął też lecieć z nieba grad. Przez chwilę dachy kamienic, ulice i place zrobiły się białe. Gdy to piszemy (przed godziną 20) deszcz nadal pada. Strażacy mają pełne ręce roboty. W całym mieście słychać syreny strażackich wozów.

W strugach deszczu

- Gdy zaczął padać deszcz byłam jednym z marketów przy ulicy Sadowej (w Zamościu). Lało tak bardzo, że wiele osób nie odważyło się wyjść na zewnątrz – mówi pani Beata, jedna z naszych Czytelniczek. - A gdy ja wreszcie wyruszyłam, zobaczyłam na ulicach... potop. Najgorzej było chyba na ulicy Piłsudskiego, w okolicach siedziby ZGL-u. Auta stanęły tam po dwóch stronach ulicy, bo kierowcy bali się jechać. Tyle było wody, Zdecydowałam się przejechać, ale wóz bardziej przypominał w tych strugach… amfibię, łódkę. Z dala widziałam też wozy strażackie na sygnale, ale nie wiem dokąd jechały.

W Zamościu grzmiało i błyskało ponad godzinę. Potem jednak ulewa stała się jakby spokojniejsza. Nadal trwa. Strażacy mają pełne ręce roboty. Jak się dowiedzieliśmy, większość zgłoszeń dotyczy wezwań do wypomopowywania wody m.in. z zalanych piwnic budynków, garaży itd..

Deszczówka nadal płynie także ulicami i placami. - Mieliśmy po prostu oberwanie chmury – relacjonuje nasza Czytelniczka. - Dawno w Zamościu nie było takiego deszczu.

Zgłoszenia nadal są przyjmowane

Potwierdzają to strażacy, - Po godzinie 18. mieliśmy już około 40 interwencji. Jednak jedynie z miasta (w powiecie jest spokojniej) - mówi mł. bryg. Marcin Żulewski, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu. - Zgłoszenia nadal są przyjmowane.

O tej sytuacji na swojej stronie w mediach społecznościowych napisał Rafał Zwolak, prezydent Zamościa. „Zarządzanie Kryzysowe - objazd miasta. Czy ktoś potrzebuje pilnej pomocy?”.

Zaraz pojawiło się mnóstwo komentarzy. „W naszych blokowych piwnicach, wody po kolana” – czytamy w jednym z wpisów. - „Ulica Starowiejska pływa”, „Pod moim blokiem: ul. Zamoyskiego” „Na ulicy Zagrodowej wywaliło studzienkę” – dodali inni internauci. „Studzienki na Starówce tryskały jak fontanny. Dramat” – napisał także Maciej Spozowski, przewodniczący zarządu osiedla Stare Miasto w Zamościu.

Potrzebna jest pomoc w przedszkolu nr 14

Pojawiły się też zdjęcia zalanych piwnic, tryskających na wszystkie strony rynien. „Potrzebna jest pomoc w przedszkolu nr 14. Prawie całe jest zalane. Potrzebne ręczniki, wiadra i oczywiście ręce do pracy” – alarmują Internauci. A ktoś inny napisał: „Całe Miasto Zamość potrzebuje pomocy. Od tygodnia alerty, od kilku dni podobne sytuacje w innych miastach. Można było zająć się w porę tym. Kto jest odpowiedzialny za stan kanalizacji burzowej?”.

Po godzinie 21. kolejne zdjęcia w mediach społecznościowych zamieścił prezydent Zwolak. Pojawił się przy nich także jego komentarz. "Najgorsza sytuacja jest w przedszkolu nr. 14 Osiedle Powiatowa ul. Olchowa. Woda dostała się do środka i zalała pomieszczenia. Zajęcia w dniu jutrzejszym (w tej placówce - przyp. red.) będą odwołane" - napisał prezydent Zwolak. "Dziękuję rodzicom, mieszkańcom Zamościa i wszystkim służbom, które ciągle pracują".

Na szczęście nikt nie ucierpiał

Około godziny 22 Komeda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu opublikowała komunikat. Wynika z niego, iż w związku z intensywnymi opadami deszczy tylko do godz. 20 strażacy przyjęli 119 zgłoszeń, z czego 108 na terenie miasta.

"Strażacy wzywani byli do zalanych piwnic i garaży w budynkach mieszkalnych jednorodzinnych wielorodzinnych, użyteczności publicznej, placów parkingowych, posesji i zalanych ulic na których zablokowane były pojazdy" - czytamy w komunikacie. "Interweniowaliśmy przy budynkach użyteczności publicznej: Szkoła Podstawowa Nr 4; Szkoła Podstawowa Nr 6; Przedszkole Nr 8; Przedszkole Nr 14; Budynek Szpitala przy ul. Peowiaków; Kościół przy ul. Zamoyskiego; Kino Stylowy; lokale gastronomiczne przy ul. Orlej, Ormiańskiej, Przemysłowej; Obiekt hotelarski przy ul. Partyzantów; Budynki usługowo-handlowe przy ul. Wyszyńskiego, Przemysłowej, Strefowej, Piekarnia przy ul. Wojska Polskiego."

Nie tylko. "W dwóch przypadkach byliśmy wzywani do podtopionych pojazdów przy ul Starowiejskiej, w których uwięzione były osoby – na szczęście nikt nie ucierpiał" - czytamy dalej w tym komunikacie. "Zgłoszenia o podtopieniach nadal są przyjmowane. Przy likwidacji skutków intensywnych opadów deszczu zaangażowani są strażacy z JRG Zamość, JRG Szczebrzeszyn oraz druhowie strażacy OSP z powiatu zamojskiego".

Po godzinie 23 w Zamościu nadal było słychać syreny strażackich wozów bojowych.

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: „Oberwanie chmury” nad Zamościem. Woda wdarła się m.in. do piwnic - Włodawa Nasze Miasto

Wróć na janowlubelski.naszemiasto.pl Nasze Miasto