Posiadłość znajdująca się w Stryjowie została zakupiona w 1879 przez Medarda Adolfa Smorczewskiego, to on też rozbudował dwór, przekształcając go w neogotycki pałac, który zapisał młodszemu synowi Feliksowi. W skład majątku wchodziła m.in. gorzelnia, młyn, stajnia. Feliks Smorczewski postanowił dokończyć działo ojca, wzniósł nowe stajnie, chlewy i obory, odnowił i doposażył gorzelnię, urządził cały kompleks stawów i dobudował skrzydło zachodnie pałacu - które wyróżniała czworoboczna wieża ozdobiona na szczycie herbami: Rawicz, Smorczewskich i Leszczyńskich. Od strony wschodniej natomiast, jako odpowiednik wieży, dodany został otwarty ganek o trzech arkanach, nakryty balkonem otoczonym tralkową balustradą. Cały pałac został wybudowany z cegły i otynkowany. Hrabia Feliks, zadbał o wykończenia wnętrz w najmniejszych detalach, przybywających do posiadłości, gości zachwycać miały; ściany obite kolorowymi tkaninami, parkietowe posadzki i obramowania drzwi o reliefach neoresansowych w nadprożach, oraz włoskie meble. Po I wojnie światowej na skraju parku należącego do pałacu, nad brzegiem stawu, została zbudowana neoromańska kaplica cmentarna, w której hrabia Feliks miał być pochowany wraz z małżonką.
Smutne losy pałacu po II wojnie światowej
Historia pałacu potoczyła się jednak inaczej niż zakładali jej właściciele; hrabia Smorczewski zmarł w 1943 r., a członkowie jego rodziny, którzy przeżyli okres wojennej zawieruchy w 1945 r. wyemigrowali poza granice kraju. Po reformy rolnej w pałacu utworzono szkołę podstawową, która w latach 70. została zamknięta. U schyłku lat 80. budynek przeszedł w prywatne ręce. Nowy właściciel planował otwarcie ośrodka wypoczynkowego - z planów nic nie wyszło - a majątek powrócił do rąk spadkobierców. Z roku, na rok posiadłość popadała w coraz większą ruinę. Obecnie odwiedzający pozostałości, zachwycającego niegdyś przepychem, pałacu Smorczewskich mogą zauważy, dobrze zachowany zarys pomieszczeń oraz fasadę.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?