MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

"Nareszcie spokojna noc. Udało się przespać" – relacjonuje ksiądz Stasiewicz z Charkowa

Wojciech Pokora
Wojciech Pokora
facebook.com
– Nareszcie normalna, spokojna i cicha noc – relacjonuje ks. Wojciech Stasiewicz, który wczoraj wieczorem dotarł do Kamieńskiego w obwodzie dniepropetrowskim (dawny Dnieprodzierżyńsk). – Udało mi się dłużej przespać i organizuję się do wyjazdu do Charkowa.

Jak relacjonuje pochodzący z Lublina ks. Wojciech, w samym Kamieńskiem życie wygląda w miarę normalnie. Sklepy są otwarte, dostępność towarów jest w miarę normalna, wprowadzono jednak limity na zakupy, np. jedna osoba może kupić nie więcej niż dwa bochenki chleba, czy występuje problem z nabiałem.

– Tutejszy proboszcz, ojciec Adam przekazał mi, że połowa parafian, szczególnie rodziny z dziećmi, już opuściła Kamieńsk i wyjechała na zachód – opowiada ks. Stasiewicz. – W parafii u ojców Kapucynów spotkałem jednak wolontariuszy, którzy przyjechali z zachodniej Ukrainy z pomocą humanitarną dla Charkowa. To grupa, na której czele stoi ksiądz katolicki, przyjechali trzema busami, zawieźli najpotrzebniejsze rzeczy do oblężonego miasta i ewakuowali kolejne trzy rodziny – relacjonuje ks. Wojciech. – Patrzyłem na te dzieci, które udało się zmieścić na pace samochodu i przyznaje, że to smutny i łamiący widok. Ale przynajmniej są bezpieczne.

W tej chwili ks. Wojciech czeka na księdza z Merefy, który ma dojechać do Kamieńskiego wieczorem i rano obaj kapłani wyruszą do Charkowa.

– Podobno w samym Charkowie wciąż trwa ostrzał, ale w ostatnich godzinach nieco osłabł. Chyba już wszyscy są zmęczeni tą wojną, także najeźdźcy mówi ks. Wojciech. – Wykorzystamy te dwa dni spokoju i wjedziemy jutro do miasta. Bo tam jesteśmy potrzebni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na janowlubelski.naszemiasto.pl Nasze Miasto