Praca w Kopalni Bełchatów
Pomysł nie jest nowy, ale głośnym echem odbił się właśnie teraz, gdy koncern PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna prowadził nabór do kopalni na kilkanaście stanowisk.
Zdaniem związkowców, pracownicy spółek są od razu przygotowani do pracy w kopalni. - Praca w firmach zależnych miała być swoistym przygotowaniem zatrudnionych pracowników i zweryfikowaniem ich umiejętności w celu potencjalnego ich zatrudnienia w KWB Bełchatów - podkreślali w piśmie do prezesa PGE GiEK Andrzeja Legeżyńskiego.
Przedstawiciele kilku związków zawodowych działających w Kopalni Bełchatów chcieliby, by do pracy w zakładzie przyjmowani byli przede wszystkim pracownicy spółek zależnych, a nie osoby z zewnątrz.
Jak zapewniają przedstawiciele koncernu, pracownicy spółek zależnych i nadzorowanych przez PGE GiEK mają pierwszeństwo w procesach rekrutacyjnych do kopalni.
- W ostatnich pięciu latach nabory ze spółek do KWB stanowiły ponad 85 procent wszystkich przypadków zatrudnień - wylicza Sandra Apanasionek, rzecznik koncernu PGE GiEK. - Nie wyklucza to jednak możliwości rekrutacji spoza Grupy Kapitałowej PGE, m.in. w sytuacji pilnej potrzeby obsadzenia danego stanowiska w przypadku zatrudnienia kandydatów o wysokich lub rzadkich na rynku pracy kwalifikacjach, potwierdzonych odpowiednim doświadczeniem zawodowym.
Jak dodaje, występują też sytuacje, w których pomimo rekrutacji wewnętrznych nie ma możliwości uzupełniania wakatów, ze względu na braki kadrowe w spółkach zależnych. I zapewnia, że pracownikom spółek nie ogranicza się możliwości przechodzenia do Kopalni Bełchatów. Jednak działania poszczególnych pracodawców muszą być skoordynowane, by zachowana była ciągłość pracy.
- Ma to znaczenie zarówno z punktu widzenia kopalni, celem zabezpieczenia wykonywania zadań i dokonywania zatrudnień z odpowiednim wyprzedzeniem, jak i spółek, które wskazują na potencjalne trudności z wywiązaniem się z obowiązujących umów i zleceń, z uwagi na brak wykwalifikowanej kadry, przechodzącej do Oddziałów PGE GiEK - dodaje.
Jak mówili związkowcy przyjmowani osób z zewnątrz byłoby uzasadnione w sytuacji, gdy chodzi o rodzinę zmarłego pracownika. Sandra Apanasionek odpowiada, iż jest praktykowane w przypadkach szczególnych.
- Ma to miejsce w sytuacji, gdy spełnione są łącznie następujące przesłanki: rodzina zmarłego znajduje się w trudnej sytuacji, występuje zapotrzebowanie na pracę u konkretnego pracodawcy, kandydat posiada niezbędne kwalifikacje - wymienia. - Każda ze spraw jest rozpatrywana indywidualnie.
Podczas ostatniego naboru ogłoszonego przez PGE GIEK wpłynęło ponad 3 tys. 100 podań o pracę w kopalni. Zatrudnienie ma być realizowane na bieżąco, w zależności od potrzeb.
Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?