Do zdarzenia doszło w środę około godz. 13.00 we wsi Wola Potocka w gminie Potok Wielki.
- Z informacji wynikało, że kierujący samochodem na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w znak drogowy i wjechał do przydrożnego rowu. W samochodzie, oprócz kierowcy, miało się znajdować także dziecko - mówi mł. asp. Faustyna Łazur z janowskiej policji.
Kiedy policjanci dotarli na miejsce peugeota nie było już w rowie. Kierowca auta uciekł zostawiając na drodze swojego 4-letniego syna. Dziecko wystraszone biegało po ulicy. Zaopiekowali się nim mieszkańcy Woli Potockiej.
- Na miejsce przyjechała matka chłopca. Na szczęście 4-latek nie odniósł żadnych obrażeń - dodaje policjantka.
Kierowcą peugeota okazał się 32-letni mężczyzna. Był kompletnie pijany - miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialny ojciec trafił do policyjnego aresztu.
Jak informuje policja 32-latkowi odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia bądź życia. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?