Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poradź się prawnika: Zobaczcie, co odpowiada prawnik na wasze problemy, cz. XXII

AG
Poradź się prawnika: Zobaczcie, co odpowiada prawnik na wasze problemy, cz. XXII
Poradź się prawnika: Zobaczcie, co odpowiada prawnik na wasze problemy, cz. XXII archiwum
Poradź się prawnika, który odpowie na wasze pytania i opisane problemy, które chcecie rozwiązać z naszą pomocą. Czekamy na kolejne zgłoszenia i pytania z zakresu prawna karnego, administracyjnego, cywilnego czy rodzinnego.

Na wybrane pytania i problemy, które zgłosicie odpowiada Łukasz Lecyk, Kancelaria Adwokacka ul. Czechowska 4 lokal 321 w Lublinie, www.adwokatlecyk.pl

Na Wasze pytania do prawnika czekamy pod adresem: [email protected], możecie też wpisywać je w komentarzach pod tekstem!

1. Urodziłam się w czerwcu 1980 r. W kwietniu 1997 r. rodzice przekazali mi gospodarstwo rolne, które prowadzę do dziś. W 2013 r. podjęłam pracę z możliwością zaliczenia pracy w gospodarstwie rolnym do stażu pracy. Pracodawca zaliczył mi okresy od 06.1996 do 04.1997 jako pracę w gospodarstwie rodziców, a we własnym od 06.1998 pomijając rok w którym byłam właścicielem, ale nie byłam jeszcze pełnoletnia uzasadniając, że nie miałam zdolności do czynności prawnych. Czy słusznie i czy może istnieje jednak możliwość zaliczenia tego roku?

Zgodnie z przepisem art. 1 ustawy z dnia 20 lipca 1990 r. o wliczaniu okresów pracy w indywidualnym gospodarstwie rolnym do pracowniczego stażu pracy, ilekroć przepisy prawa lub postanowienia układu zbiorowego pracy albo porozumienia w sprawie zakładowego systemu wynagradzania przewidują wliczanie do stażu pracy, od którego zależą uprawnienia pracownika wynikające ze stosunku pracy, okresów zatrudnienia w innych zakładach pracy, do stażu tego wlicza się pracownikowi także m.in. okresy prowadzenia indywidualnego gospodarstwa rolnego lub pracy w takim gospodarstwie, prowadzonym przez współmałżonka.

Prowadzenie gospodarstwa rolnego polega na podejmowaniu czynności prawnych, do których wymagana jest pełna zdolność do czynności prawnych, która wiąże się z uzyskaniem pełnoletności (ukończenie 18 lat życia) (tak: teza wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 18 maja 1999 r. w sprawie o sygn. akt II SA 204/99]. To wyklucza uznanie, że osoba przed 18 rokiem życia prowadzi gospodarstwo rolne.

Mając na uwadze powyższe, z przykrością muszę stwierdzić, iż pracodawca postąpił słusznie pomijając rok w która była Pani właścicielem gospodarstwa rolnego, lecz nie miała ukończonych 18 lat.

2. Ile się czeka na sprawę od złożenia pozwu cywilnego?

Nie potrafię precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie. Czas oczekiwania na pierwszą rozprawę determinuje szereg czynników. Jak stwierdził w wypowiedzi dla dziennika „Rzeczpospolita” Pan Wojciech Hajduk - podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, należą do nich m.in. zaległości strukturalne, utrzymująca się od lat tendencja wzrostu liczby spraw wpływających do sądów, niewłaściwa organizacja pracy, nieracjonalne wykorzystanie etatów sędziowskich i urzędniczych, nierównomierne obciążenie sprawami w przeliczeniu na jeden etat czy konieczność wykonywania przez sędziów szeregu czynności o charakterze administracyjnym.

Proponuję zadzwonić do sądu, w którym ma być wytoczona sprawa i postawić analogiczne pytanie. Informacja u źródła będzie zawsze dużo bardziej skrupulatna.

3. W 1976 moi rodzice dali wujkowi pieniądze na zakup działki czym spłacili go z domu rodzinnego. Działka, którą kupił wujek jest kupiona na podstawie umowy kupna-sprzedaży lecz nie spisana notarialnie oprócz kupującego, sprzedającego jest 2 świadków. "Były" właściciel domagał się pieniędzy, bo chciał kupić inną działkę i obiecywał że na drugi dzień pójdą do notariusza i prawnie przepiszą, lecz do tego nie doszło. Wujek przez 38 lat gospodaruje tą działką. Z tego co wiem to można byłoby sądzić się przez zasiedzenie lecz wujek nie ma funduszy na to i ja chciałabym mu w tym pomóc, czyli opłacić sąd i adwokata, oraz opiekować się nim dożywotnio w zamian za przepisanie na mnie działki. I tu mam pytanie jak prawnie to załatwić aby po rozprawie sądowej o zasiedzenie wujek się nie rozmyślił i żebym ja nie została z rachunkiem za sąd i adwokata?

W tym momencie, wujek Czytelniczki jest posiadaczem samoistnym nieruchomości wskazanej w treści pytania. Zgodnie z przepisem art. 172 kodeksu cywilnego, posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od dwudziestu lat jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze. Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze. W związku z powyższym, pamiętać należy, iż wujek stanie się właścicielem przedmiotowej nieruchomości, dopiero po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku o zasiedzenie.

Jeśli chce Pani uniknąć regulowania opłaty sądowej od wniosku o zasiedzenie oraz wynagrodzenia adwokata, warto by wujek złożył wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych. Zgodnie z przepisem art. 105 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. koszty sądowe sprawach cywilnych, w/w wniosek należy złożyć do sądu, w którym sprawa ma być wytoczona. Zgodnie z przepisem art. 102 w/w ustawy zwolnienia od kosztów sądowych może domagać się osoba fizyczna, jeżeli złoży oświadczenie, z którego wynika, że nie jest w stanie ich ponieść bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny. Do wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych powinno być dołączone oświadczenie obejmujące szczegółowe dane o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania osoby ubiegającej się o zwolnienie od kosztów. Oświadczenie sporządza się według ustalonego wzoru.

Razem z w/w pismem wujek może złożyć wniosek o ustanowienia adwokata lub radcy prawnego. Sąd uwzględni wniosek, jeżeli udział adwokata lub radcy prawnego w sprawie uzna za potrzebny. Udział adwokata (radcy prawnego) w sprawie sąd może w szczególności uznać za potrzebny, gdy strona wnosząca o jego ustanowienie jest nieporadna, ma trudności z samodzielnym podejmowaniem czynności procesowych albo gdy sprawa jest skomplikowana pod względem faktycznym lub prawnym.

Wskazała Pani, iż wujek „nie ma funduszy”, a ponadto z kontekstu wynika, iż tenże jest osobą starszą. W mojej ocenie, członek Pani rodziny spełnia przesłanki:
zwolnienia go od ponoszenia kosztów sądowych,
ustanowienia dla niego pełnomocnika z urzędu.

Dla ułatwienia dodam, iż na stronie http://www.adwokatlecyk.pl/pisma-do-pobrania znajdzie Pani przykładowe wzory pism, o których wspomniałem powyżej.

4. Moj mąż został zwolniony z firmy w której pracował 5 lat. Umowę na czas nieokreślony podpisał w listopadzie w 2010 roku. Z dniem 20.06.2014 dostał wypowiedzenie ale za porozumieniem stron. Czy należy mu się okres wypowiedzenia 3-miesięcznego? Na pytanie, czy przysługuje mu okres wypowiedzenia 3-miesięcznego został poinformowany, że nie, a kodeks pracy mówi co innego. Czy w takim przypadku jeśli się należy, a już podpisał, czy można się odwołać do tej firmy o przyznanie okresu wypowiedzenia?

Zgodnie z przepisem art. 30 kodeksu pracy, umowa o pracę rozwiązuje się:
- na mocy porozumienia stron,
- przez oświadczenie jednej ze stron z zachowaniem okresu wypowiedzenia (rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem),
- przez oświadczenie jednej ze stron bez zachowania okresu wypowiedzenia (rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia),
- z upływem czasu, na który została zawarta,
- z dniem ukończenia pracy, dla której wykonania była zawarta.

Z treści pytania wywnioskować można, iż w przypadku męża Czytelniczki umowa o pracę rozwiązała się na mocy porozumienia stron. Jak podkreśla się w literaturze przedmiotu, istotą rozwiązania umowy o pracę na podstawie wzajemnego porozumienia stron sprowadza się do tego, że nie tylko sposób rozwiązania umowy objęty jest zgodną wolą stron lecz także strony uzgadniają inne okoliczności wiążące się z ustaniem stosunku pracy, przede wszystkim termin jego ustania, i to w sposób odmienny od unormowanego w kodeksie pracy. W tym miejscu warto przywołać wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 1975 r. wydany w sprawie o sygn. akt I PRN 35/75, który stanowi, iż „ strony mogą rozwiązać umowę o pracę za wzajemnym porozumieniem w każdym uzgodnionym terminie, a nie tylko w terminie krótszym od ustawowego terminu wypowiedzenia”.

Strony porozumienia mogą oznaczyć dowolnie datę rozwiązania umowy o pracę. Może to zatem być data późniejsza niż termin rozwiązania umowy na skutek hipotetycznego wypowiedzenia. Nic nie stoi na przeszkodzie, by data ta wypadała w okresie ochronnym, na przykład w czasie urlopu przysługującego pracownikowi. Strony mogą także zgodnie przesuwać wcześniej ustaloną wspólnie datę rozwiązania umowy, musi być ona jednak objęta zgodną wolą stron. Termin rozwiązania umowy o pracę może polegać nie tylko na wskazaniu konkretnej daty, ale również przyszłego zdarzenia. Jeśli strony nie określą wyraźnie terminu rozwiązania umowy, należy przyjąć, że stosunek pracy rozwiązuje się w dniu zawarcia porozumienia. (tak w: Kodeks Karny. Komentarz pod redakcją Krzysztofa. W. Barana).

Kończąc, zaakcentować wypada, iż przepisy kodeksu pracy nie przewidują możliwości zakwestionowania przez pracownika rozwiązania umowy za porozumieniem stron. Uchylenie się od skutków prawnych swego oświadczenia woli byłoby możliwe tylko wówczas, gdyby pracownik wykazał, że jest ono dotknięte wadą (polecam lekturę przepisów art. 82 - 88 kodeksu cywilnego).

5. Czy sprawa za niepłacenie faktur kwalifikuje się tylko na drogę cywilną czy też na karną? Kontrahent nie płaci kasy za wykonaną usługę i bezczelnie śmieje mi się w twarz.

Przedstawioną przez Czytelnika sytuacje możemy rozpatrywać w kontekście przestępstwa oszustwa. Zgodnie z przepisem art. 286 kodeksu karnego, kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

By mówić o oszustwie konieczne jest udowodnienie sprawcy, iż:
- działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (wina umyślna); warto pamiętać, iż dla przypisania oszustwa nie jest koniecznie ustalenie, że sprawa miał zamiar niezwrócenia długu, wystarczy stwierdzić, że zamierzał zwrócić dług na innych warunkach, niż strony uzgodniły (przy czym zamiar ten musi istnieć u sprawcy już w momencie powstania zobowiązania),
- doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem; niekorzystny charakter rozporządzenia należy oceniać z perspektywy interesów pokrzywdzonego – w tym wypadku Czytelnika, i polegać może na jakimkolwiek pogorszeniu jego sytuacji majątkowej,
- wprowadził w błąd pokrzywdzonego np. zapewniał fo, iż jest przedsiębiorcą wypłacalnym i uiści cenę czy też wynagrodzenie w określonym terminie (sprawca przedstawia pokrzywdzonemu fałszywy obraz rzeczywistości).
Warto w tym miejscu powołać się na korzystne dla Czytelnika orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 28 lutego 1995 r., w sprawie o sygn. akt II AKr 2/95, według którego, wypełnia znamiona oszustwa działanie sprawcy, który składa zamówienie na dostarczenie towaru z odroczonym terminem płatności, z powziętym z góry zamiarem niedotrzymania terminu zapłaty i odłożenia go na czas bliżej nieokreślony. Zdaniem sądu, zachowanie takie doprowadza kontrahenta do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez wprowadzenie go w błąd, co jednak będzie można uznać, gdy sprawca nie uiści należnej zapłaty za dostarczony towar.

Jeśli zdaniem Czytelnika, postępowanie sprawcy można (mając na uwadze powyższe informacje) zdefiniować jako oszustwo, warto zawiadomić o tym prokuratora lub Policję.

PORADŹ SIĘ PRAWNIKA: Na Wasze pytania do prawnika czekamy pod adresem: [email protected], możecie też wpisywać je w komentarzach pod tekstem!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto